Skończył się okres prac w ogródku, przetworów i innych zajęć, które wypełniały każdą moją wolną chwilę. Nareszcie mam czas dla siebie. Staram się każdego dnia, gdy już położe dzieci spać i ogarnę dom, znaleźć kilka minut na krzyżyki. Metryczkę dla Basi zaczęłam w lutym ale niestety niewiele wtedy udało mi się zrobić. Teraz jest już na ukończeniu.
Pozdrawiam
jest śliczna ...u nas rowniez ciągła gonitwa ....;) uroki bycia mama ;) buziam
OdpowiedzUsuńbędzie śliczna,. czekam na efekt :)
OdpowiedzUsuńtakie to uroki bycia mamą, lubię nią być, a Ty?
bycie mamą to całe moje życie i chociaż nie zawsze jest różowo nie wyobrażam sobie życia bez dzieci. Gdy bym mogła to bym najchętniej miała piątkę:)
UsuńSerdecznie zapraszam po wyróżnienie i udział w zabawie :)
OdpowiedzUsuńMatysiu piękne hafty tworzysz. Bądź sobie ta kura domową bo realizujesz się na wielu płaszczyznach :-). Pytałaś mnie o malowanie wagi. Ja z naszej wagi nie zdzierałam poprzedniej farby. Moze na twoja farbę wystarczyłoby położyć kolejna warstwę farby w sprayu, może pokusiłabym sie o jakiś podkład. W każdym razie nie wyobrażam sobie zdzieranie starej farby. Mysle ze taka kreatywna osoba sobie na pewno poradzi, pozdrowienia ślę
OdpowiedzUsuńLucy
Dzieki Lucy za podpowiedź. Chciałabym zrobić wagę jeszcze przed świetami, mam nadzieje że mi się uda jak czas pozwoli.
Usuń